Google Website Translator Gadget

piątek, 26 października 2012

O Osądzaniu, Ale Inaczej...

Wiemy na czym polega osądzanie. Wiemy, że jest złe i nie dobre, a pismo święte je szczególnie potępia. Ale zrzućmy z siebie tą pelerynkę uczciwości i czystości i powiedzmy sobie szczerze, że osądzamy i często gęsto robimy to z nie małą przyjemnością. Lecz chciałbym, abyśmy spojrzeli na osądzanie teraz nie potępiającym, ale odkrywczym wzrokiem, otóż w osądzaniu możemy dostrzec coś dobrego - paradoks! - a mianowicie samych siebie. Możemy lepiej się poznać. Jeśli jesteś gotowy/gotowa, to zapraszam akapit niżej... 

Idziemy ulicą. Widzimy w pobliskich krzakach śpiącego po upicie się człowieka, brudnego i cuchnącego. Co sobie myślimy? Hmmm, ciężko chyba przedstawić jakiś algorytm myślenia w takich sytuacjach, więc może symbolicznie przedstawię pewne punkty widzenia:

  1. "To żul, menel! Brzydzę się pijakami i narkomanami. Są zakałą społeczeństwa."
  2. "Pewnie uczestniczył w wyścigu szczurów i nie wytrzymał presji. Albo żona go wyrzuciła w domu. Pewnie sobie zasłużył na to."
  3. "Biedny człowiek. Chciałbym mu pomóc..."
Od tak, wymyśliłem 3 scenariusze. Może któryś Wam odpowiada? Może macie własne? To nie ważne. Pomijając fakt, czy wolno czy nie wolno tego czynić (osądzać), pomijając fakt czy te osądy są prawdziwe czy też nie, zobaczmy, że te wypowiedzi mówią o nas samych więcej, niż mówią o tym człowieku.


Każda wypowiedź - jakakolwiek - mówi o tym, kim jesteśmy, jakimi uczuciami się kierujemy, jakie emocje są wewnątrz nas. Co w nas taka naprawdę siedzi! Dla mnie to odkrycie było szokiem, bo trzymając się tego toku rozumowania, zobaczyłem jaki jestem. Choć trochę się poznałem i wniosek jest smutny (zostawię go dla siebie). Poprzez nasze wypowiedzi - pomijając ich słuszność i merytoryczność - jeśli spojrzymy na nie w miarę na chłodno z perspektywy czasu to zauważymy jak tak naprawdę myślimy, co jest "KLU" w naszym sposobie postrzegania świata.

Przy pierwszej lepszej okazji, gdy osądzisz kogoś/coś, wykorzystaj swój grzech ku dobremu. Ku poznaniu samego siebie i wyciągnij wnioski. Zacznijmy leczyć przyczyny - nie objawy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz