Google Website Translator Gadget

środa, 3 października 2012

Marność. Wszystko Marność.


„Albowiem niczego na świat nie przynieśliśmy, dlatego też niczego wynieść nie możemy” - 1 Tym. 6:7

Przychodzimy na ten świat goli (dosłownie). Nie mamy nic. Wszystko co mamy, zdobywamy przez lata. Wykształcenie, majątek, sława, władza – wszystko to powoduje w ludziach swoistą podnietę i dążą do tego, aby je zdobywać. Czasami poświęcają całe swoje życie, ale pytam się po co? Jeśli przyjmiemy, że żyjemy około 70-80 lat, to zauważmy, że żyjemy bardzo krotko! Średnio do 30 roku życia zdobywamy wykształcenie, do 65 roku pracujemy, a potem, na starość przychodzi nam bardzo często w chorobach i bólu "odpoczywać". Czy jest sens poświęcać swoje życie dla zdobywania tych marnych rzeczy?

Kaznodzieja Salomon tak powiedział: „Marność nad marnościami, mówi Kaznodzieja, marność nad marnościami, wszystko marność. Jaki pożytek ma człowiek z całego swego trudu, który znosi pod słońcem? Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi, ale ziemia trwa na wieki” - Kazn. 1:2-4. Te człowiek, o którym Bóg powiedział: „Przeto uczynię zgodnie z twoim życzeniem: Oto daję ci serce mądre i rozumne, że takiego jak ty jeszcze nie było przed tobą i takiego jak ty również po tobie nie będzie” - 1 Król. 3:12. Ten mądry człowiek zauważył, że wszystko co nas otacza jest marnością. Co to znaczy? Jeśli chcemy poświęcić swoje życia dla tych małostkowych podmiotów jak pieniądz, sława, czy władza, to tak naprawdę uganiamy się za wiatrem, bo nic tak naprawdę nie zyskamy ani nie zdobędziemy. Śmierć i tak przyjdzie na każdego z nas. I co z naszej pracy? Przecież każdy z nas stanie przed Sądem i co wtedy? Czy tam, na Sądzie, będzie to na naszą korzyść jak powiemy, że poświęciliśmy swoje życie zdobywaniu majętności? Zapewniam, że nie. A ta pewność, którą nam płynie nie z moich ludzkich wymysłów, ale prosto z Biblii, która tak mówi: „Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; Ale gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój tam będzie i serce twoje” - Mat. 6:19-21. Prosta lekcja!

Za pieniądze, nie kupimy sobie zdrowia, przyjaciół czy miłości. Pieniędzmi nie zaskarbimy sobie przychylności Pana Boga, a tylko On jest prawdziwym sensem życia. Tylko Bóg i wiara w Niego ma prawdziwy sens, gdyż jak mówi Psalmista: „Pan jest mocą moją i tarczą moją. W nim zaufało serce moje i doznałem pomocy, Rozweseliło się serce moje I pieśnią moją będę go sławił” - Ps. 28:7. Ci, którzy zaufali Bogu nigdy nie zawiedli się. Ci którzy powierzyli Jemu swoje życie nigdy nie mogli powiedzieć, że Bóg ich oszukał czy opuścił. Nie mogli tego powiedzieć, gdyż Bóg zawsze o takich ludzi się troszczył. Dlaczego miałoby być inaczej z nami? Dlaczego nie dochowałby wierności nam? My możemy zawieść, ale Bóg nigdy! „(…) Wszak Bóg jest wierny, a każdy człowiek jest kłamcą, (…)” - Rzym. 3:4. Jeśli ktoś ma kogoś opuścić, to przede wszystkim my…
Cóż nam pozostaje? Nie uganiajmy się za marnością, niechaj prawdziwymi i wartościowymi priorytetami będą dla nas wartości naprawdę cenne, duchowe. Zwróćmy serca do Boga!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz