Google Website Translator Gadget

sobota, 7 sierpnia 2010

Potrzeba modlitwy

Ap. Paweł to człowiek doświadczony we wszystkim prócz małżeństwa i rodziny - nigdy się nie ożenił. Jeszcze przed swoim nawróceniem zdobywał on wiedzę i doświadczenie w zastosowywaniu w życiu praktycznym Słowa Bożego. Był on człowiekiem gorliwym i z całą mocą chciał służyć Bogu. Kontakt z Bogiem w większości przypadków możemy mieć przez modlitwę. To taki nasz osobisty kontakt... Ap. Paweł też w tej sferze miał coś do powiedzenia:
"Bez przestanku się módlcie" (1 Tes. 5:17)
Krótko, zwięźle i na temat. Czy może trzeba by coś tu dodać...? Dziś wracając z miasta myślałem o wielu rzeczach, jak to ja... Aż w pewnej chwili, zapragnąłem modlitwy. To uczucie, czasami się pojawia, ale wielokrotnie jest zagłuszane przez właśnie natłok myśli, dnia codziennego... Co straszne, że chrześcijaństwo, to co tak pielęgnujemy i chcemy aby w nas się rozwijało sami sobie zagłuszamy, poprzez - bądźmy szczerzy - nasze niedbalstwo.

Bez modlitwy ani rusz! Ap. Paweł ,który dla wielu z nas jest autorytetem, pod wrażeniem którego są miliardy chrześcijan, też miał chwile słabości. Wpiszcie sobie w jakąś wyszukiwarkę Internetowej Biblii zwrot "módlcie się". Zobaczcie ile razy Paweł prosi o modlitwę za siebie jak i za wiele osób i spraw mu bliskich. Kilka przykładów:
"Módlcie się za nas; jesteśmy bowiem przekonani, że mamy czyste sumienie, gdyż chcemy we wszystkim dobrze postępować." (Hebr. 13:18)
"Na ostatek, bracia, módlcie się za nas, aby Słowo Pańskie krzewiło się i rozsławiało wszędzie, podobnie jak u was" (2 Tes. 3:1
"A módlcie się zarazem i za nas, aby Bóg otworzył nam drzwi dla Słowa w celu głoszenia tajemnicy Chrystusowej, z powodu której też jestem więźniem" (Kol. 4:3)
Wniosek? Módlmy się. Zawsze, za wszystkich, za wszystko, za nas samym. Ale niech nasze modlitwy nie będą samolubne. W naszych modlitwach dziękujmy za to co mamy. Za te "zwykłe" codzienne rzeczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz