Google Website Translator Gadget

piątek, 16 listopada 2012

Grzech przeszłości Rubena

Nasze życie nie jest usłane różami. Są wzloty i upadki, często popełniamy błędy. Im dłuższe życie tym więcej błędów, ale zastanówmy się czy każde nasze potknięcie spędza nam sen z powiek? Wielokrotnie nasze grzechy i grzeszki są gdzieś na kartach naszego życia, ale my nie zawsze przywiązujemy do nich wagę. Czasami zapominamy o pewnych występkach, czasami nie przywiązujemy do nich większej wagi. Ot tak żyjemy sobie dalej, oficjalnie bijąc się w piersi nie czując w sercu jakieś większej skruchy. Żyjemy w czasach taniej łaski - poglądu, który mówi: róbta co chceta, Jezus Cię kocha, umarł za Twe grzechy, będzie dobrze... Nie przeczę Jezus umarł za nasze grzechy i dzięki Jego śmierci, wielu może dostąpić życia, ale czy faktycznie w naszych sercach nie jest za mało pokuty? Wizja sądu opisana w Ewangeliach opisuje sytuacje wielu zdziwionych ludzi, którzy byli przekonani o swoim zbawieniu, jednak Jezus do nich się nie przyznawał. Dlaczego? Hmmm, może dlatego, że o czymś zapomnieli, do czegoś nie przywiązali odpowiedniej wagi, może coś zbagatelizowali? Ciężko powiedzieć, ale o pewnych rzeczach z przeszłości nie wolno nam zapominać. Nie mówię o jakimś psychicznym dole, ale o pokucie i szczerym żalu za grzechy.

Takim przykładem jest historia pierworodnego Jakuba, Rubena. Tego, który miał być numerem jeden w pokoleniach Izraelskich, spadł z piedestału, z powodu.... jednego wersetu w Biblii... Brzmi paradoksalnie?
"Rubenie, synu mój pierworodny, tyś moją mocą i pierwszym płodem mojej męskiej siły, górujący dumą i górujący siłąKipiałeś jak woda: nie będziesz już górował, bo wszedłeś do łoża twego ojca, wchodząc zbezcześciłeś moje łoże!" (Rdz 49:3-4)
Rubenie - jesteś wspaniały, jesteś moim pierworodnym, ale tracisz swoje prawa, bo spałeś z moją nałożnicą. Owy występek Rubena, skoro go pozbawił takiego przywileju, na pewno musiał się odbić szerokim echem w rodzinie Jakuba jak i pewnie na kartach Pisma Świętego. W końcu to wydarzenie, które miało swoje konsekwencje w późniejszych wiekach. A Biblia mówi nam, że:
"A gdy przebywał w tej okolicy, Ruben zbliżył się do Bilhy, drugorzędnej żony ojca swego, i obcował z nią; Izrael dowiedział się o tym" (Rdz 35:22)
Wszystko w tym temacie. Izrael się o tym dowiedział i.... koniec. Nie mamy powiedziane, że się zdenerwował, ukarał, obraził... nic. Każde dopowiedzenie sobie jest tylko i wyłącznie jakimś wymysłem i przypuszczeniem. Czy zatem, jeśli byśmy czytali dziele Jakuba pierwszy raz, zwrócilibyśmy uwagę na ten jeden werset? Czy autor Księgi Rodzaju zwrócił uwagę na to wydarzenie, podkreślił jego istotność i wagę? Zwykły epizod. Ciekawostka. Szczegół i detal, który zmienił przyszłość narodu Wybranego...

Może jednak warto nie wyrzucać z pamięci wszystkiego. Może jednak warto zastanowić się nad swoją przeszłością, zrobić rachunek sumienia i rozpocząć pokutę. Nie wiemy jak Ruben z tym żył, czy uważał to za coś ważnego czy też nie. Nie znamy okoliczności, intencji - nie wiemy nic! Wiemy jednak, jaki Ruben był później, a był dobry na tle pozostałych braci. Wyróżniał się, gdy chciał ochronić Józefa, kiedy ręczył swoją rodziną. Niestety, żaden jego dobry uczynek nie przyćmił nocy spędzonej z Bilhą.

Warto zatem mówić: było-minęło?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz