Google Website Translator Gadget

piątek, 10 sierpnia 2012

Gorliwość Muzułmanów

Świat muzułmański jest przez zachód różnie oceniany. A to terroryzm, a to przemoc wobec kobiet, a to brak poszanowania praw. Nie mniej ze wszystkich tych minusów, które skrzętnie są nam przypominane w mediach, można dostrzec także zamieszki. Zamieszki, które oczywiście mają jakiś wymiar pijarowski, ale co gorsze, one są spontaniczne. Ta spontaniczność wywołana jest tym, że ktoś obraził ich świętość.

A to karykatury Mahometa, a to film, który wyśmiewa ich wartości. Nie chce bawić się w politykę. Chce tylko wykazać, że Ci, którzy nie żyją w Prawdzie jaką jest Chrystus, są gotowi umrzeć za swojego Allaha i Proroka. Wszechogarniająca wściekłość bo przedmiot ich kultu został zbezczeszczony.

A jak to u nas wygląda? Obrażają Boga w kabarecie - śmiejemy się, wyszydzają ofiarę Chrystusa - milczymy, profanują krzyż w sztuce - wolność słowa, rysują karykatury religijne - nie podnosimy głosu. Więc jaka powinna być nasza reakcja. Wiem, że my mieszkańcy zachodu jesteśmy przepełnieni wartościami wolnościowymi, wszędzie jest wolność słowa i demokracja - tego raczej nie ma na wschodzie.

Ale ja nie chce nawoływać do nienawiści czy do protestów, bo ktoś coś powiedział obraźliwego o Bogu. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że ci, których wielokrotnie wyszydzamy bo są zacofani, fanatycznie kochają swojego Allaha. A czy nasz - Prawdziwy Bóg - nie oczekuje od nas takiej fanatycznej miłości? Ileż to razy mówi, że jest Bogiem zazdrosnym... Dlaczego nie protestujemy kiedy obrażają naszego Chrystusa? Nie mówię nawet o wielkich akcjach jak karykatury w mediach, ale w codziennych zwykłych rozmowach, kiedy milczymy.

A poganie są gotowi nawet i zabić. My nie zabijajmy innych, ale słusznie oburzajmy się. Nie bójmy się nagonki społecznej i powiedzmy głośno, że nasz Bóg jest o wiele wspanialszy niż my i nie mamy najmniejszego prawa lekceważąco się o Nim wypowiadać.

Muzułmanie nie boją się ani ludzi, ani polityków, ani sankcji.... Bronią swych wartości.
A my natomiast....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz