Google Website Translator Gadget

niedziela, 9 października 2011

Wróbelki

Patrząc na przyrodę, można wiele się nauczyć. Patrzyłem ostatnimi czasy na wróble. Najbardziej pospolite ptaki naszego kraju. Co ciekawe. Latają one stadami: razem jedzą, razem uciekają gdy niebezpieczeństwo się zbliża. Trzymają się razem. Pojedyńczy wróbel jest zawsze w zagrożeniu, gdyż w jednej chwili nie można czuwać i jeść. W stadzie jest podział obowiązków.

W chrześcijaństwie jest podobnie. Samotny chrześcijanin jest w podobnym położeniu. Samotnemu ciężko się ostać, ciężko czuwać, wzrastać. Nie mówie, że jest to niemożliwe, ale zdecydowanie ciężej, aniżeli w przypadku bycia członkiem społeczności chrześcijańskiej. Bycie pustelnikiem, może i jest dobre, Jan Chrzciciel raczej duszą towarzystwa nie był, ale w pewnym momencie był w grupie wierzących, głównie swoich uczniów. Wniosek, grupa może więcej - w grupie możesz więcej.
"Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe" (Ga 6:2)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz